Kolejnych dziewięciu pracowników Szpitala Powiatowego w Skarżysku-Kamiennej zostało zarażonych koronawirusem.
Jak informuje starosta Artur Berus, wszystkie osoby to pielęgniarki zatrudnione na oddziale neurologii i chirurgii w miejscowym szpitalu, ale nie miały kontaktu ze szpitalem, bo przebywały już na kwarantannach.
– U dziewięciu osób, pielęgniarek z oddziału neurologii i chirurgii, od których pobrano wymazy do badań, testy niestety wykazały obecność koronawirusa w ich organizmach. Dobra wiadomość jest taka, że wszystkie te osoby przebywały już w kwarantannie i nie miały kontaktu z personelem szpitala, ani z pacjentami – mówi starota Artur Berus.
Jak informowaliśmy, wśród personelu i pacjentów skarżyskiego szpitala wykonano już ponad 500 testów na obecność SARS Cov-2. Pozytywne wyniki wyszły u 17 osób. Dlatego dyrekcja lecznicy zdecydowała o tymczasowym zamknięciu czterech oddziałów, tj. neurologii, rehabilitacji neurologicznej, chirurgii i udarowego, dodał Artur Berus.
– W pierwszej kolejności chcemy uruchomić oddział chirurgii. Z informacji jaką uzyskałem od dyrektora ds. medycznych myślę, że być może uda się go ponownie uruchomić pod koniec tygodnia. Nie wykluczam jednak, że ten termin może się zmienić – dodał Artur Berus.
Jak informowaliśmy, wcześniej cztery przypadki zakażenia koronawirusem odnotowano w skarżyskim domu pomocy społecznej. To pracownik placówki, który obecnie jest hospitalizowany w Kielcach oraz trzech pensjonariuszy, którzy zostali przewiezieni do Szpitala Powiatowego w Starachowicach. Natomiast pozostałe osoby, zarówno podopieczni, jak i personel DPS-u przebywają w tej placówce na kwarantannie.
Obecnie w naszym województwie potwierdzono 93 przypadki zakażenia koronawirusem.