Kilkunastu działaczy starachowickiej Solidarności otrzymało z rąk wojewody świętokrzyskiego Krzyże Wolności i Solidarności. Jednym z odznaczonych jest Andrzej Markowski. W rozmowie z nami powiedział, że czuje satysfakcję, ponieważ okazało się, iż działalność w opozycji miała sens.
Jednocześnie żałuje, że Solidarność jest dziś tak mocno podzielona. „Umiemy walczyć na barykadach, a jak już coś wywalczymy, to z zagospodarowaniem tej wolności i demokracji jest różnie”- stwierdził. Andrzej Markowski był internowany w stanie wojennym, siedział w więzieniu 5 miesięcy. Był przewodniczącym miejskich struktur związku w Starachowicach.
Dziś mija 32 rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych i powstania NSZZ Solidarność.
Małgorzata Pirosz