Do rozwijania przetwórstwa owoców i warzyw namawiają uczestnicy konferencji dla producentów i handlowców, zorganizowanej dziś w Sandomierzu. Biorą w niej udział, m. in. przedstawiciele firm z Egiptu, Algierii, Węgier, Białorusi i Kazachstanu.
Żarko Rados, reprezentujący towarzystwo handlowe z Chorwacji jest zainteresowany kupnem dużej ilości jabłek. Na razie nie chce jednak mówić o konkretach. Stwierdził jedynie, że w zamian chciałby zaoferować na nasz rynek mandarynki.
Przedstawiciele producentów i grup zgodnie twierdzą, że sprzedaż przetworzonych owoców jest szansą dla tej branży. Leszek Bąk – prezes grupy producentów „Owoc Sandomierski” zwraca uwagę na jakość jabłek. W tym roku, około 40 procent owoców nie nadaje się do eksportowania na rynki arabskie i do Europy Zachodniej, ze względu na uszkodzenia spowodowane przez częste nawałnice. Z tych jabłek można natomiast wyprodukować, koncentrat, albo soki.
Wiceminister gospodarki Arkadiusz Bąk podkreślił, że zarówno polski rząd, jak i Unia Europejska zaplanowała przeznaczenie dużych kwot na rozwój sektora przetwórczego w latach 2014- 2020. Skorzystają z nich, przede wszystkim grupy producentów.
W konferencji uczestniczą przedstawiciele polskich ambasad z kilku krajów oraz instytucji wspierających rolnictwo.