Trwają rozmowy dotyczące utworzenia koalicji rządzącej w powiecie ostrowieckim. Najbardziej zaawansowane są negocjacje między PO, komitetem TOS i radnymi z listy Jarosława Górczyńskiego. Gdyby te ugrupowania utworzyły sojusz, Prawo i Sprawiedliwość, które zdobyło najwięcej mandatów pozostałoby w opozycji.
Partia ma 10 mandatów w 23 osobowej radzie, a to za mało do samodzielnego rządzenia. Według Zbigniewa Dudy – szefa ostrowieckiego PiS i kandydata na prezydenta miasta, jego ugrupowanie nie prowadzi jeszcze rozmów o przyszłej współpracy, ale naturalnym partnerem byliby radni z klubu Górczyńskiego. Duda zastrzega, jednak że decyzje o podziale władzy i stanowisk w powiecie ostrowieckim, odkłada do czasu rozstrzygnięcia II tury wyborów prezydenckich.
Podobne deklaruje jego kontrkandydat- Jarosław Górczyński. Jego komitet dysponuje 6 mandatami, a więc będzie drugą siła w Radzie Powiatu. Poseł przyznaje, że choć najważniejsze jest rozstrzygnięcie wyborów prezydenckich, ale rozmowy na temat podziału władzy w powiecie są prowadzone.
Z kolei, Zdzisław Kałamaga twierdzi, że niemal pewna jest antypisowska koalicja z TOS i PO. Zgadza się z nim Eligiusz Mich, szef ostrowieckiej Platformy.