Urzędnicy mają gotowy projekt połączenia, znajdujących się w ścisłym centrum Kielc, ulic: Silnicznej i Lecha Kaczyńskiego. Inwestycja ma ułatwić życie nie tylko kierowcom, ale także pieszym. Jej koszt oszacowano na 4,5 mln złotych, z czego 3 mln – to kwota, jaką trzeba przeznaczyć na wykup gruntu i wypłaty odszkodowań za wyburzenie nieruchomości.
Rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg, Jarosław Skrzydło informuje, że teren, na którym miałaby przebiegać nowa ulica nie należy do miasta. Dodaje jednak, że rozmowy z jego właścicielami w sprawie realizacji inwestycji już się odbyły. Rzecznik MZD zaznacza, że właściciel największych nieruchomości jest skłonny do porozumienia z miastem w sprawie planowanej przebudowy.
Obecnie jednak ratusz nie dysponuje pieniędzmi nie tylko na wykup gruntów i nieruchomości, ale także na budowę ulicy. Władze Kielc zamierzają jednak starać się o unijne dofinansowanie, które pozwoliłoby na realizację tej inwestycji.
Jarosław Skrzydło dodał, że nowa ulica przebiegałaby w starym korycie Silnicy i dlatego konieczna byłaby budowa murów oporowych i wyrównanie różnic w poziomach między ulicami: Silniczną i Warszawską. Rzecznik MZD powiedział, że na razie nie zapadła decyzja, czy ulica, która połączyłaby Silniczną z Kaczyńskiego byłaby jedno- czy dwukierunkowa. To mają wykazać analizy natężenia ruchu.