Zakład Ubezpieczeń Społecznych domaga się od świętokrzyskich szpitali zapłaty składek, które zdaniem tej instytucji powinny zostać odprowadzone od umów zawieranych z lekarzami w ramach tzw. kontraktów. Rzecznik świętokrzyskiego ZUS-u Paweł Szkalej wyjaśnia, że zgodnie z prawem, obowiązkiem szpitali jest odprowadzanie składek za pracowników, z którym lecznice pozostają w stosunku pracy. Dlatego, szpitale powinny płacić składki za medyków, których zatrudniają na dodatkowych dyżurach, poza etatem.
Z tym argumentem nie zgadza się dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, Andrzej Domański. Jak mówi, do tej pory tzw. kontrakty zawierane z lekarzami nie budziły zastrzeżeń ZUS, a lecznice nie odprowadzały dodatkowych składek za tych pracowników. Zdaniem dyrektora Domańskiego, zmieniła się interpretacja prawa na niekorzystną dla szpitali.
Prezes Świętokrzyskiej Izby Lekarskiej Paweł Barucha przypomina, że dyżury lekarskie, w ramach tzw. kontraktów zlecane były dlatego, że na oddziałach brakowało lekarzy.
W sumie Zakład Ubezpieczeń Społecznych domaga się od Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach składek w wysokości około 2,5 mln zł. Z kolei Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Czerwonej Górze ma zapłacić prawie milion złotych, a Świętokrzyskie Centrum Matki i Noworodka około 750 tysięcy złotych.