Billboardy, plakaty, spoty reklamowe w prasie, radiu i telewizji, a także reklamy na autobusach- tak będzie wyglądała akcja promująca Regionalny Program Operacyjny województwa świętokrzyskiego. Program będzie reklamował m.in. marszałek województwa Adam Jarubas.
Zdaniem lokalnych polityków, nie będzie to kampania informacyjna, ale wyborcza. Pomysłem zbulwersowany jest szef lewicy w regionie- poseł Sławomir Kopyciński. Jak dodaje, argumentem, który świadczy o związku kampanii z wyborami jest data jej rozpoczęcia, czyli koniec sierpnia. Poseł przypomina, że Adam Jarubas startuje do Sejmu i otwiera listę ludowców.
Według posła Artura Gierady z Platformy Obywatelskiej trudno w tym przypadku nie mieć skojarzeń z kampanią wyborczą. Parlamentarzysta dodaje, że powinno się szczególnie uważnie wydawać pieniądze publiczne.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Maria Zuba uważa udział w kampanii marszałka województwa za nieetyczny.
Marszałek Adam Jarubas, który przebywa na urlopie powiedział w rozmowie z Radiem Kielce, że nie zna jeszcze szczegółów kampanii, ale nie traktuje jej jako agitacji wyborczej.
Akcja potrwa do końca roku i będzie kosztowała 680 tysięcy złotych. Iwona Sinkiewicz, rzecznik marszałka przypomina, że w związku z przepisami unijnymi urząd ma obowiązek reklamowania programów, w których dzieli pieniądze. Dodaje, że termin rozpoczęcia kampanii jest związany z procedurami przetargowymi, które są konieczne m.in. do wyłonienia firmy prowadzącej projekt.
Anna Roży
anna.rozy@radio.kielce.pl
Robert Szumielewicz
robert.szumielewicz@radio.kielce.pl