Ponad 5 tysięcy osób przeszło na Święty Krzyż w pielgrzymkowym rajdzie. Wspólne wędrowanie łączyło ze sobą idee modlitwy i krajoznawstwa. Pątnicy- turyści mieli do wyboru 15 tras, przebiegających przez najpiękniejsze zakątki Gór Świętokrzyskich. Piechurzy wyruszyli m.in. ze Świętej Katarzyny, Łagowa, Nowej Słupi i Kielc.
Najkrótsza trasa, z Huty Szklanej, liczyła 2 kilometry, a najdłuższa, sprzed Bazyliki Katedralnej, aż 40. Najtrudniejszy szlak pokonało 27 piechurów- informuje Łukasz Zarzycki z PTTK.
Trasą z Łagowa dotarł na Święty Krzyż Józef Białogoński. Jak powiedział – sobotnia pielgrzymka okazała się doskonałą metodą spędzenia czasu. Razem z nim szło kilkaset osób w różnym wieku. – Będę bardzo miło wspominał wędrówkę. – powiedział. Po deszczu na Świętym Krzyżu pokazał się tęcza, którą Józef Białogoński nazwał idealnym zwieńczeniem marszu. – Barwna tęcza, barwna młodzież. Wszyscy uśmiechnięci, zadowoleni.
Podróż miejscami była trudna, bo idzie się pod górkę, ale za to mieliśmy fantastyczne widoki – dodał.
17. Świętokrzyski Rajd Pielgrzymkowy przyciągnął osoby nie tylko z Kielc. Na Święty Krzyż dotarła także m.in. Halina Kowalik z Biłgoraja. Klasztor oraz Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego zrobiły na niej ogromne wrażenie. – Bardzo dużo zwiedziliśmy, będę miała co opowiadać. Na Świętym Krzyżu jestem pierwszy raz. Chciałam zobaczyć jak to wygląda, a także przeżyć duchowo to wszystko – powiedziała uczestniczka.
Organizatorami 17. Świętokrzyskiego Rajdu Pielgrzymkowego był świętokrzyski oddział PTTK oraz diecezja kielecka.