Coraz więcej mieszkańców regionu nosi odblaskowe elementy ubrania tak wynika z policyjnych statystyk. Jak informuje Mariusz Bednarski z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji, w miniony piątek funkcjonariusze przeprowadzili akcję „Noś odblaski”, sprawdzając czy piesi poruszający się poza terenem zabudowanym mają widoczne takie elementy ubioru. Dodaje także, że wszystkie skontrolowane osoby miały przy sobie odblaskowe dodatki.
Przypomnijmy, od 1 września 2014 roku wszyscy piesi poruszający się po zmroku poza terenem zabudowanym muszą nosić odblaskowe elementy ubrania. Za niestosowanie się do przepisów pieszym grozi mandat, jednak jak informuje Mariusz Bednarski w pierwszej kolejności funkcjonariusze starają się przekazać takiej osobie element odblaskowy i go pouczyć. Grzywna jest ostatecznością.
– Jeżeli pieszy jest zatrzymany za pierwszym razem, a policjanci w radiowozie mają ten element odblaskowy, to mogą mu go wręczyć oraz przeprowadzić z nim rozmowę dyscyplinującą. Jeśli jednak zostanie on przypalany drugi czy trzeci raz bez takiego elementu wtedy funkcjonariusze mogą ukarać go mandatem powiedział funkcjonariusz.
Mariusz Bednarski informuje jednak, że problemem są piesi, którzy poruszają się po zmroku w terenie zabudowanym. Zdarza się często, że mimo tego, że droga jest oświetlona takie osoby nie są widoczne, przez co dochodzi do wielu wypadków z ich udziałem.
– Pieszy z elementem odblaskowym jest widoczny nawet ze 150 metrów. Wyobraźmy sobie, że są bardzo trudne warunki na drodze, bardzo mocno pada deszcz a kierowca ma zaparowaną przednią szybę, albo źle działające wycieraczki. Wtedy widoczność jest jeszcze gorsza co może prowadzić do tragedii podkreślił Mariusz Bednarski.
Piesi, z którymi rozmawiał nasz reporter przyznali, że starają się zawsze mieć przy sobie chociaż najmniejszy element odblaskowy. Zaznaczają, że traktują go już jako element ubioru, który dodatkowo poprawia bezpieczeństwo.
Za brak elementów odblaskowych grozi mandat do 100 złotych.