Polscy piłkarze ręczni zagrają dzisiaj na mistrzostwach świata ostatni mecz fazy grupowej. Ich rywalem o godzinie 17.45 będzie zdecydowany faworyt całej imprezy – Francja.
To najlepszy zespół ostatniej dekady, charakteryzuje przeciwnika Piotr Chrapkowski. Będzie pełna hala, gorący doping, a my nie mamy nic do stracenia, więc zagramy o jak najlepszy wynik, dodaje rozgrywający kadry z Vive Tauronu.
Słowa popularnego „Chrapka” potwierdza kolejny kielczanin w reprezentacji Paweł Paczkowski. Jeżeli się zestresujemy w takim spotkaniu to znaczy, że coś z nami jest nie tak? Przecież gra z taką drużyną to prawdziwa przyjemność, uważa Paczkowski.
Przypomnijmy, bez względu na rezultat dzisiejszego starcia Polacy już wcześniej stracili szanse na awans do 1/8 i będą rywalizować o miejsca 17 – 20, a gospodarze imprezy zapewnili sobie pierwszą pozycję w grupie A.