Sandomierz wprowadzi opłatę klimatyczną. Zgodzili się na to radni na ostatniej sesji, podkreślając walory przyrodnicze i krajobrazowe miasta oraz dobrą jakość powietrza. Przeciwko wprowadzeniu opłaty głosował radny Robert Pytka. Jego zdaniem nowy podatek może przyczynić się do podcięcia skrzydeł rozwijającej się branży turystycznej, która dopiero nabiera wiatru w żagle w wyniku promocji, jaką zapewnił kręcony w Sandomierzu serial Ojciec Mateusz. Według radnego opłata będzie zniechęcać do dłuższego przyjazdu do Sandomierza, szczególnie może to dotyczyć rodzin wielodzietnych dla których będzie to większy wydatek.
Przewodniczący Rady Miasta Andrzej Bolewski uważa, że opłata miejscowa przyczyni się do rozwoju turystyki, w tym także tej prozdrowotnej, na którą chce w najbliższej przyszłości postawić Sandomierz. Szacuje się, że z tego tytułu do miejskiej kasy wpłynie rocznie 80 tysięcy złotych.
Te pieniądze w całości będą przeznaczane na promocję np. na dalszą współpracę z producentem serialu Ojciec Mateusz czy na większy udział Sandomierza w targach turystycznych – powiedziała asystentka burmistrza Katarzyna Zioło.
Na razie radni nie przyjęli stawki opłaty klimatycznej, jednak przymierzana jest kwota 2 zł za dobę pobierana powyżej jednego dnia pobytu. Podatek wejdzie prawdopodobnie od kwietnia. 20 procent pobieranej sumy zostanie w rękach właścicieli hoteli i pensjonatów.