W 33.kolejce LOTTO Ekstraklasy Korona zremisowała w Gdańsku z Lechią 0:0. – Spodziewaliśmy się bardzo ciężkiego spotkania. W pierwszych minutach Lechia nas przycisnęła, ale wytrzymaliśmy ten napór i potem z każdą kolejną minutą coraz bardziej graliśmy swoją piłkę – powiedział trener „żółto – czerwonych” Maciej Bartoszek.
– Przed meczem bralibyśmy ten punkt w ciemno. Teraz pozostaje niedosyt, bo stworzyliśmy sobie bardzo dobre okazje, jak ta Maćka Górskiego czy Mateusza Możdżenia w samej końcówce. Gratuluję drużynie konsekwentnej gry, realizacji założeń oraz punktu na tak trudnym terenie – dodał kielecki szkoleniowiec.
– Zaczęliśmy ten mecz zbyt nerwowo. Tak jakbyśmy chcieli wygrać go w ciągu kilku minut. Zabrakło nam cierpliwości. Przez nerwowość nasze zagrania nie były takie, jakbyśmy sobie życzyli – podsumował trener Lechii Piotr Nowak.