Do końca marca ma zostać wyburzony pomnik poświęcony 11 funkcjonariuszom MO i SB, którzy zginęli w 1945 roku w walkach z żołnierzami antykomunistycznego podziemia, koło Buska-Zdroju. O likwidację monumentu od lat zabiegają działacze buskiego Klubu Gazety Polskiej.
Jak przypomina jego prezes, Katarzyna Gadawska, w lesie pod Kotkami partyzanci Brygady Świętokrzyskiej, pod dowództwem Alojzego Sikorskiego „Jaremy”, stoczyli zwycięski bój z grupą operacyjną Urzędu Bezpieczeństwa i Armii Czerwonej. W walce poległo kilku partyzantów, razem z dowódcą i kilkunastu funkcjonariuszy UB. Upamiętniający ich pomnik powstał na 25-lecie PRL-u. Katarzyna Gadawska podkreśla, że monument od lat budził szereg kontrowersji.
– Polegli UB-ecy to w przeważającej większości młodzi chłopcy w wieku około 20 lat. Nie chodzi o to, żeby o nich nie pamiętać. Niezależnie od tego, jaką mieli historię, pamięć o nich jest kultywowana w miejscu ich spoczynku, czyli na cmentarzach. Nie należy ich jednak upamiętniać w szczególny sposób, ponieważ nie byli to uczciwi Polacy, którzy walczyli o wolność – uważa prezes buskiego Klubu Gazety Polskiej.
Zdaniem Katarzyny Gadawskiej pomnik powinien zostać wyburzony już dużo wcześniej, o co działacze zwracali się do władz gminy wielokrotnie. Obecnie podlega on pod reżim ustawy z kwietnia 2016 roku, mówiącej o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego.
Monument usytuowany jest na działce będącej własnością Skarbu Państwa, która pozostaje w zarządzie lasów państwowych. Nadleśniczy Roman Wróblewski informuje, że pomnik zostanie usunięty do 31 marca tego roku. Wcześniej leśnicy będą chcieli ustalić, kto opiekuje się monumentem. Nadleśniczy, zauważył, że w tym miejscu dalej pojawiają się znicze, palone prawdopodobnie przez członków rodzin poległych.
– Chcemy mieć stuprocentową pewność, że nikomu nie dokuczymy rozebraniem pomnika bez wcześniejszego powiadomienia o tym fakcie. Dopuszczamy możliwość przekazania komuś pamiątkowej tablicy, która po nim pozostanie – mówi Roman Wróblewski.
Działacze Klubu Gazety Polskiej rozpoczęli również starania o odszukanie miejsca pochówku poległych w potyczce pod Kotkami partyzantów z oddziału Brygady Świętokrzyskiej. 3 marca, jak co roku, spotkają się lesie koteckim na apelu poświęconym ich pamięci.