W Sandomierzu odbyły się uroczystości upamiętniające ofiary niemieckiego terroru. 16 marca 1942 roku Niemcy aresztowali około 130 osób, głównie przedstawicieli inteligencji. Wszystkich wywieźli do obozu w Auschwitz.
Uroczystości rozpoczęły się od mszy świętej w intencji ofiar, która odbyła się w bazylice katedralnej. Następnie zebrani przeszli przed pomnik ofiar niemieckiego terroru, gdzie były przemówienia okolicznościowe. Poseł PiS Marek Kwitek powiedział, że wydarzenia z marca 1942 roku były kolejną próbą złamania ruchu oporu, w który zaangażowani byli sandomierzanie. To się jednak nie udało. W tym rejonie prężnie działał „Odwet” i oddział partyzancki „Jędrusie”.
Burmistrz Sandomierza Marek Bronkowski stwierdził, że atak niemiecki na sandomierską inteligencję był przeprowadzony na wzór czystek, jakich dokonali Niemcy w Krakowie i we Lwowie. Dodał, że coroczne uroczystości przy pomniku są przywracaniem pamięci o ludziach, którzy ponieśli najwyższą cenę i zginęli z rąk okupanta.
W uroczystości wzięli udział m.in. uczniowie sandomierskich szkół z pocztami sztandarowymi. Zuzanna i Maciej ze Szkoły Podstawowej nr 3 powiedzieli nam, że takie obchody są ważne, ponieważ przypominają o historii, którą trzeba znać. Dodali, że warto oddawać hołd tym, którzy wykazali się bohaterską postawą podczas wojny.
Uroczystości zorganizowało Stowarzyszenie „Sandomierskie Centrum Pamięci”.