Kolejne wyjątkowe znalezisko paleontologiczne w Górach Świętokrzyskich. Naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego znaleźli najstarsze znane skamieniałe szczątki roślin, które rosły na lądzie. Pochodzą sprzed ponad 440 milionów lat.
Jak mówi profesor Mariusz Salamon, z Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego, do odkrycia doszło nieco przypadkowo. Ponad dwa lata temu naukowcy wzięli ze sobą kilkadziesiąt kilogramów ziemi i skał pochodzących z wykopu pod fundament domu mieszkalnego w Zbrzy, w powiecie kieleckim.
– Ja badam zwierzęta, konkretnie liliowce, które znalazłem w próbce. Ale zaobserwowałem też dziwne, ciemne punkciki. Podejrzewałem, że to mogą być szczątki roślin, wiec postanowiliśmy wysłać to do ekspertów od paleobotaniki w Belgii. Potwierdzili, że są to rośliny wyższe. Byli bardzo podekscytowani odkryciem – opowiada naukowiec z Uniwersytetu Śląskiego.
Jak mówi profesor Mariusz Salamon, skamieniałości pokazywały rośliny przypominające dzisiejsze mszaki. Naukowcy jeszcze kilkukrotnie przyjeżdżali po próbki do Zbrzy i szukali kolejnych szczątków roślinnych. Udało się, artykuł na ten temat międzynarodowy zespół opublikował w prestiżowym periodyku naukowym.
Jak podkreśla Mariusz Salamon, odkrycie ma kolosalne znaczenie dla poznania historii opanowywania lądów przez rośliny.
– Do tej pory najstarsze znalezione szczątki roślin pochodzą z okresu sylurskiego. Nasze mają 15 milionów lat więcej i są z okresu ordowickiego – tłumaczy profesor Salamon.
Naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego prowadzą kolejne badania w Górach Świętokrzyskich. Jak mówi profesor Mariusz Salamon, pierwsze wyniki sugerują jeszcze większą paleontologiczną sensację. Jaką, nie chce zdradzić. Jak mówi najpierw konieczne są bardzo dokładne badania, które potwierdzą odkrycie.