Dawny browar Saskich w Ostrowcu Świętokrzyskim, dopiero za cztery lata może stać się Ostrowieckim Browarem Kultury. Brak pieniędzy powoduje, że prace mogą zacząć się najwcześniej niż w 2014 roku. Na adaptację 19- wiecznego budynku potrzeba prawie 40 milionów złotych.
Dwa lata temu, za ponad 6 mln zł gmina odkupiła wszystkie udziały od byłych spadkobierców, rozstrzygnięto też konkurs na zagospodarowanie architektoniczne obiektu. Przekształcanie dawnego browaru w placówkę kultury odbywa się jednak wyłącznie na papierze.
Według Marka Nowaka z ostrowieckiego urzędu miasta, jeszcze we wrześniu podpisana zostanie umowa z projektantami na uszczegółowienie koncepcji zagospodarowania, ale faktyczne rozpoczęcie prac może nastąpić dopiero w 2014 roku, bo tyle będą trwać formalności. Najdłuższy będzie proces projektowania- ma zająć aż półtora roku.
Dodatkowy problem, to brak pieniędzy. Wstępne szacunki zakładają, że koszty adaptacji będą wynosić co najmniej 38 mln złotych. Część tej kwoty ostrowieccy urzędnicy chcą pozyskać z unijnych dotacji, albo z Funduszy Norweskich.
Pomysł przebudowy ostrowieckiego browaru powstał 20 lat temu. Miała tam powstać m.in. sala kinowo- teatralna, kawiarnia i dyskoteka.
Część pomieszczeń udało się zaadaptować na sale ekspozycyjne Biura Wystaw Artystycznych i pomieszczenia Miejskiego Centrum Kultury. Według nowych planów, do obecnych instytucji dołączy tylko biblioteka miejska.
Teresa Czajkowska