Mroźna pogoda sprawia, że zapełniają się świętokrzyskie schroniska i ogrzewalnie dla bezdomnych. W „Przytulisku” przy ulicy Siennej 5 w Kielcach przebywa obecnie 77 mężczyzn, jednak jak informują pracownicy placówki, wolnych jest jeszcze kilka łóżek.
Dodają również, że do placówki przyjmowani są tylko bezdomni ze skierowaniami z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Bezdomni mogą także skorzystać z pomocy, którą oferuje ogrzewalnia przy ulicy Żeromskiego, informuje ksiądz Krzysztof Banasik, zastępca dyrektora Caritas Diecezji Kieleckiej, Jak dodaje, ogrzewalnia dysponuje 20 miejscami, ale w razie potrzeby można otworzyć dodatkowe pomieszczenie. W placówce mogą oni liczyć na nocleg, posiłek, możliwość skorzystania z łaźni oraz otrzymać ciepłą odzież. Ogrzewalnia przy ulicy Żeromskiego w Kielcach czynna jest codziennie od godziny 18, do 7.
Ponadto kilka wolnych miejsc pozostało jeszcze w Domu dla Osób Bezdomnych i Najuboższych przy ulicy Niekłańskiej 12 w Stąporkowie, w powiecie koneckim oraz w noclegowni przy ulicy Wileńskiej 34 w Skarżysku- Kamiennej. Natomiast wolnych miejsc nie ma już w Schronisku dla Bezdomnych przy ulicy Żeromskiego w Kielcach oraz Noclegowni przy ulicy Kościuszki w Busku- Zdroju.
Tymczasem jak poinformował nas Wojciech Bafia, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Kielcach, funkcjonariusze od dłuższego czasu patrolują te miejsca, w których mogą przebywać bezdomni. To przede wszystkim klatki schodowe, altany śmietnikowe i ogródki działkowe.
Dokładnie nie wiadomo ilu bezdomnych przebywa w województwie świętokrzyskim, ale można szacować że jest ich około pół tysiąca.
Iwona Murawska