20 milionów Polaków, czyli 65 procent społeczeństwa wyjedzie w tym roku na wakacje. Oznacza to wzrost liczby wczasowiczów o 2 miliony w porównaniu do 2018 roku – wynika z badań Ipsos Polska. Z tego ponad 48 procent planuje urlop za granicą.
Jak informuje Renata Zapała z biura podróży Itaka, wśród najpopularniejszych kierunków, podobnie jak w latach ubiegłych, są Grecja, Turcja i Hiszpania. Podkreśla, że nie zmieniają się także wymagania klientów.
– Rodziny z dziećmi chcą, żeby była piaszczysta plaża, zjeżdżalnie i blisko do morza. Bardzo dużo osób wykupuje wczasy z opcją all inclusive. Rodziny z dziećmi poszukują głównie małych, kameralnych miejsc, gdzie hotel ma duży ogród, można spokojnie odpocząć, poczytać książkę, natomiast więcej osób decyduje się na miasteczka, gdzie jest głośno, dużo się dzieje i można wieczorem wyjść do restauracji czy na imprezę – podkreśla.
Renata Zapała dodaje, że w tym roku liczba osób, które decydują się na zagraniczne wczasy znacząco wzrosła.
– W ubiegłym roku w maju były oferty last minute w doskonałych cenach, w tym roku takich atrakcyjnych ofert nie było. Wygrali więc ci, którzy zarezerwowali oferty first minute – podkreśla.
Co ciekawe, z badań przeprowadzonych przez Ipsos wynika, że ponad połowa Polaków deklaruje, że wakacyjny wyjazd zorganizuje samodzielnie. To o 1,4 mln więcej niż w ubiegłym roku.
Kielczanie, z którymi rozmawiał nasz reporter mówią, że wybierają taką formę organizacji wakacji głównie ze względów finansowych. Tymczasem z badań Provident Polska wynika, że Polacy na wakacyjny wyjazd w tym roku wydadzą średnio 3400 zł. Większość, 57 proc. osób sfinansuje ten wydatek z oszczędności, 31 proc. wykorzysta bieżące dochody, a jedynie 5 proc. wspomoże się kredytem lub pożyczką.