Okręgowa Inspekcja Pracy w Kielcach skontroluje stąporkowską fabrykę płytek Valdi Ceramica. Jest to efekt skarg, które napływały do Radia Kielce od osób, którym od kilku miesięcy nie są wypłacane pensje. O problemach tej firmy informowaliśmy wielokrotnie na naszej antenie.
Inspektorzy pracy sprawdzą, dlaczego pracownicy nie otrzymują wynagrodzeń i czy w zakładzie przestrzegane są ich prawa – powiedziała Barbara Kaszycka, rzecznik Inspekcji Pracy w Kielcach.
Fabrykę płytek w Stąporkowie hucznie otwierano w maju. Zaraz po tym zaczęły się pojawiać informacje o wstrzymanej produkcji i problemach ze sprzedażą.
Dorota Łukomska, burmistrz Stąporkowa mówi, że także do niej docierają niepokojące wiadomości od pracowników. Jak mówi, na nowe miejsca pracy czekano przez długie lata, a teraz okazuje się, że były to złudne nadzieje.
Kilka dni temu na bramie fabryki zawisł transparent „święta w nędzy, bo nie ma pieniędzy”. Osoby, które kontaktowały się z Radiem Kielce nie chcą podawać swoich nazwisk, w obawie o swoją przyszłość.
Tymczasem Rafał Krauze odpowiedzialny w firmie Valdi Ceramica za kontakty z mediami zaprzeczył, aby w zakładzie działo się coś złego. Jak stwierdził, ciągłe donosy pracowników utrudniają pracę zarządowi firmy.
Ostatnio informowaliśmy o tym, że Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości zakwestionowała część dofinansowania dla stąporkowskiej fabryki płytek Valdi Ceramika. Zakład nie otrzymał prawie 9 milionów z ponad 40- milionowej dotacji w ramach programu Innowacyjna Gospodarka.
Michał Michta