Inwestorzy, którzy planują w ramach specustawy mieszkaniowej wybudować cztery budynki wielorodzinne przy ulicy Dobrzyńskiej w Kielcach deklarują także remont tej drogi. Zapowiadają, że jeśli dostaną zgodę na budowę, szutrowa uliczka zyska asfaltową jezdnię, powstanie chodnik i kanalizacja deszczowa.
Dzisiaj deweloperzy spotkali się z radnymi komisji ładu przestrzennego gospodarki nieruchomościami.
Jak informowaliśmy, w sąsiedztwie domków jednorodzinnych prywatny inwestor planuje wybudować cztery czterokondygnacyjne bloki mieszkalne. Docelowo może się w nich znaleźć od 170 do 260 mieszkań. Planowanej inwestycji stanowczo sprzeciwiają się mieszkańcy.
Kamil Jaros z firmy Jarbud uważa, że protesty wynikają z braku rzetelnego przedstawienia sprawy.
– Nie wszyscy mieszkańcy wiedzą chociażby o drodze, którą planujemy wyremontować. Poza tym, wysokość naszych budynków praktycznie nie będzie przewyższać istniejącej zabudowy. Nasz budynek będzie miał 12,5 metra. Niektóre budynki przy Dobrzyńskiej mają prawie 12 metrów. Poza tym ostatnia kondygnacja jest cofnięta, dlatego frontowa elewacja będzie miała 9 metrów – stwierdził Kamil Jaros i przekonywał jednocześnie, że tamta część miasta nie jest rozwijana, a ich inwestycja to zmieni.
Zdzisław Łakomiec, przewodniczący komisji ładu przestrzennego i gospodarki nieruchomościami stwierdził, że argumentem przemawiającym za tą inwestycją jest planowana rozbudowa drogi.
– Skorzystają na tym także obecni mieszkańcy. Przed nami jeszcze spotkanie z protestującymi mieszkańcami. Będziemy ważyć wszelkie za i przeciw. Ostateczne decyzja zapadnie na sesji 19 września – powiedział przewodniczący komisji.
Przypomnijmy, do pierwszej budowy w ramach specustawy mieszkaniowej miało dojść przy ulicy Nowej w Kielcach. W otoczeniu domków jednorodzinnych miał powstać siedmiopiętrowy blok mieszkalny. Ostatecznie radni nie wyrazili zgody na realizację tej inwestycji.