Prawie 170 tysięcy złotych straciłby Skarb Państwa, gdyby papierosy wykryte na polsko-rosyjskim przejściu granicznym w Grzechotkach trafiły na rynek.
Obywatel Rosji podróżujący mercedesem chciał wjechać do Polski. Pojazd został skierowany do rewizji w Budynku Kontroli Szczegółowej.
– Tam specjalnie wyszkolony pies wskazał miejsca ukrycia papierosów – relacjonuje starszy rachmistrz Marta Rosiak z Krajowej Administracji Skarbowej:
– Okazało się, że były one praktycznie we wszystkich częściach pojazdu – podłodze, zderzaku, nadkolach, klapie bagażnika, kokpicie, podłużnicach i progach pojazdu. Według służb granicznych, mercedes był bardzo profesjonalnie przygotowany do przemytu – podkreśla.
Łącznie funkcjonariusze ujawnili ponad 149 tysięcy sztuk papierosów. Gdyby papierosy trafiły na rynek, Skarb Państwa straciłby 168 tysięcy złotych. Była to największa próba przemytu wyrobów tytoniowych przez polsko-rosyjskie przejście graniczne w Grzechotkach od czasu jego powstania. To największe drogowe przejście graniczne z Rosją.
Przeciwko Rosjaninowi wszczęto postępowanie karno-skarbowe i wystąpiono z wnioskiem do Komendanta Straży Granicznej w Grzechotkach o wydalenie cudzoziemca do Polski. W konsekwencji Rosjanin przez najbliższe 3 lata nie wjedzie na terytorium Strefy Schengen.
Mercedesa odholowano na celniczy parking.