50 tysięcy metrów sześciennych, czyli 13 basenów olimpijskich. Tyle wody i ścieków pomieści w sobie nowy kolektor, który powstanie wzdłuż lewego brzegu Wisły. Będzie miał on za zadanie zebrać nadmiar wody z Mokotowa, Woli, Żoliborza, Śródmieścia i Ochoty.
– One znajdują się bezpośrednio w zlewni i tam ścieki oraz wody opadowe będą spływały i będą mogły być czasowo magazynowane. Następnie będą kierowane poprzez nową, wybudowaną przepompownie wiślaną bezpośrednio do oczyszczalni ścieków czajka – mówiła Marta Piątkowska z Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągowego i Kanalizacyjnego.
Jak przekonuje nas miejska spółka, nie musimy się obawiać, że dodatkowa porcja nieczystości doprowadzi do podobnej awarii jaka miała miejsce pod koniec sierpnia.
– Przygotowujemy na taką sytuację dodatkową technologię – mówiła Marzena Wojewódzka z MPWiK. – Na terenie oczyszczalni Czajka dobiegają już końca prace związane z budową zbiornika retencyjnego, jednego chyba z największych w Europie. Nad całością będzie czuwał specjalny system zarządzania siecią kanalizacji deszczowej. Będzie on wyposażony w urządzenia, które będą przewidywały opady deszczu na terenie warszawskich dzielnic z około dwugodzinnym wyprzedzeniem. Będzie zarządzał siecią tak, by ta sieć mogła ich jak najwięcej zgromadzić – tłumaczyła.
Inwestycja będzie prowadzona w trzech etapach. W przypadku dwóch pierwszych podpisane są już umowy na realizację prac na łączną kwotę 430 mln zł. Niedługo ogłoszony zostanie przetarg na realizację ostatniego fragmentu. Nowy kolektor ma być gotowy do końca 2023 roku. Budowa nie powinna sprawić większych utrudnień, ponieważ rury będą wprowadzane pod ziemią.