Nie żyje Krzysztof Krauze, znany polski reżyser i scenarzysta, twórca filmów fabularnych i dokumentalnych. Miał 61 lat. Do jego najbardziej znanych obrazów należą „Nowy Jork – czwarta rano”, „Gry uliczne”, „Dług”, „Plac Zbawiciela”, „Mój Nikifor”, „Papusza”
Krauze zyskał miano jednego z najbardziej przenikliwych polskich reżyserów swojego pokolenia. Jego filmy „Dług” oraz „Plac Zbawiciela” ukazują brzydkie i pełne goryczy oblicze polskiej rzeczywistości po transformacji ustrojowej.
Za oba obrazy artysta otrzymał Złote Lwy dla najlepszego filmu na festiwalu w Gdyni oraz Polskie Nagrody Filmowe „Orły”, między innymi za reżyserię. „Mój Nikifor” został wyróżniony główną nagrodą na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Karlovych Varach. Reżyser tworzył również filmy dokumentalne, jak „Nauka na całe życie”, „Kontrwywiad”, „Ogrody Tadeusza Reichsteina”, „Departament IV” czy „Stan zapalny”.
Krzysztof Krauze był również autorem zdjęć do etiudy filmowej „Królowa lalek” Leszka Barona i autorem scenariusza do filmu rysunkowego „Obliczenie” Romana Huszczo. Poza tym część zdjęć autorstwa Krauzego została użyta w filmie „Fotoamator” Dariusza Jabłońskiego.
Jako aktor zagrał w filmie „Opis obyczajów”Józefa Gębskiego i Antoniego Halora, „Siedemset siedemdziesiąt siedem” Krzysztofa Rogulskiego i „Kallafiorr ” Jacka Borcucha.
Krzysztof Krauze był od 2001 roku członkiem Europejskiej Akademii Filmowej, a od 2008 roku przewodniczył Radzie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
W 2011 roku został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Krzysztof Krauze urodził się 2 kwietnia 1953 roku w Warszawie. Był synem aktorki Krystyny Karkowskiej. Ukończył Wydział Operatorski łódzkiej filmówki.
W latach 1978-1983 współpracował ze Studiem Małych Form Filmowych Se-Ma-For, później – ze Studiem Filmowym imienia Karola Irzykowskiego. Był członkiem Rady Programowej telewizyjnego „Studia Debiutów imienia Andrzeja Munka” oraz Rady Artystycznej „Studia Filmowego imienia Karola Irzykowskiego”.
Wielokrotnie nagradzany, w 1997 roku został uznany przez redakcję dziennika „Życie” za „Człowieka Roku”.
Od lat zmagał się z chorobą nowotworową. W 2006 roku lekarze zdiagnozowali u niego raka prostaty.