Kościół katolicki obchodzi dziś uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. To jedno z najstarszych świąt maryjnych. W polskiej tradycji jest znane jako święto Matki Bożej Zielnej.
W tym dniu podczas mszy, poświęcane są bukiety ziół i kwiatów, stanowiących pierwociny tegorocznych zbiorów.
- Bukiety, tak zwane „ziele”, trzeba zawinąć w liść kapusty. Układamy je z młodych warzyw, np. marchewki, pietruszki, buraka, ważne, aby wystawały z bukietu. Na patyczek nabija się jabłko, a całość zdobi kwiatami. W naszych stronach popularne były tzw. „kawalery”- mówi sołtys wsi Brzezie w gminie Pawłów Jolanta Bryła.
Zioła trzeba później zasuszyć, dawniej wykorzystywane były do leczenia ludzi i zwierząt. Mieszkańcy Brzezia przygotowywali z nich napar, którym pojone były krowy po wycieleniu. Miał on leczyć rany u ludzi i zwierząt.
Zwyczaj święcenia ziół sięga czasów pogańskich. Zioła w sierpniu składali na ołtarzach ofiarnych Germanie.
W Polsce ta uroczystość maryjna wiązała się z zakończeniem zbioru plonów - mówiono, że „na Wniebowzięcie zakończone żęcie”. Maryjny bukiet musiał zawierać pokruszone kłosy pszenicy, żyta, jęczmienia i owsa. Obowiązkowe były też len i groch, bób i marchew z natką, gałązka z gruszką lub jabłko, makówka i orzechy. Ale razem z „wiązanką” święciło się także różne zioła lecznicze.