Siedemnaście jednostek ochotniczych straży pożarnych z Opolszczyzny otrzymało promesy na zakup nowych samochodów ratowniczo-gaśniczych. Sprzęt na wyposażenie druhów ma trafić jeszcze w tym roku.
– Przy podziale tych promes braliśmy przede wszystkim pod uwagę działania operacyjne, lokalizacje, czas dojazdów do dróg i mieszkań – mówi st. bryg. Krzysztof Kędryk, opolski komendant wojewódzki PSP w Opolu. – To pozwala nam – Państwowej Straży Pożarnej – jeszcze w lepszym stopniu liczyć na druhów ochotników, którzy bardzo często przyjeżdżają pierwsi do działań i z naszego punktu widzenia jest to bardzo ważne.
– Od kiedy moja gmina istnieje to jest pierwszy samochód nowy, strażacki, którym będziemy się cieszyć. Dzięki temu mieszkańcy mojej gminy będą naprawdę bardziej bezpieczni – dodaje Barbara Dybczak, wójt gminy Skoroszyce w powiecie nyskim.
– Cel jest szczytny – poprawić bezpieczeństwo mieszkańców regionu i lokalnych społeczności, dlatego pozyskaliśmy wiele źródeł finansowania na zakup wozów bojowych – mówi Adrian Czubak, wojewoda opolski. – To oczywiście pieniądze z budżetu państwa, z MSWiA, z Krajowego Systemu Ratownictwa Gaśniczego, z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz środki własne OSP i samorządu. To bardzo ważne, że sprzęt trafi do wielu także tych małych miejscowości.
– Dla nas to był priorytet, żeby nasze województwo, które jest najmniejsze w Polsce, było bardzo dobrze doposażone. Przecież OSP to są ludzie z wiosek, którzy tak naprawdę zawodowo nie mają nic wspólnego ze strażą pożarną, ale chcą pomagać swoim lokalnym społecznościom – uważa poseł PiS Violetta Porowska.