W kościele w Michałowie rozpoczyna się obóz badawczy mający przybliżyć dzieje jednej z najciekawszych budowli sakralnych w powiecie brzeskim. Prace pozwolą na przygotowanie wniosku o wpis zabytku na prezydencką listę Pomników Historii.
Trwające do piątku badania będą pierwszym tego typu przedsięwzięciem na Opolszczyźnie. Kierownik obozu, architekt Paweł Filipowicz zapowiada, że zdobyta w ten sposób wiedza będzie miała spore znaczenie dla poznania między innymi szczegółów dotyczących zmian zachodzących w obiekcie.
– Będziemy wykonywali odkrywki, będziemy patrzyli, który mur do którego przylega, jakie ma cechy technologiczne, w jakim wątku są cegły ułożone, jakie mają wymiary. Z tego wszystkiego składa się jakaś wiedza o fazach rozbudowy, przekształceń kościoła – tłumaczy.
Jak wskazuje kierownik oddziału terenowego Narodowego Instytutu Dziedzictwa we Wrocławiu Grzegorz Grajewski, swoją wyjątkowość świątynia zawdzięcza między innymi połączeniu różnego myślenia o formach architektonicznych.
– Mamy gotyckie prezbiterium, do którego wstawiono imponujące artystycznie dzieła sztuki, jak chrzcielnica, ambona, czy też barokowy już, późniejszy, ołtarz. Jednocześnie, sam korpus oraz szata zewnętrzna, to jest jeden z wcześniejszych przykładów neogotyku na Śląsku – podkreśla.
Zdaniem starosty brzeskiego Jacka Monkiewicza, obiekt zasługuje na przywrócenie mu dawnej świetności. Jak jednak zauważa samorządowiec, nie będzie to łatwe zadanie.
– Na pewno kościół wymaga niestety wielu prac, co niewątpliwie związane jest z koniecznością dosyć sporych nakładów inwestycyjnych. Tutaj w tym zakresie, zarówno z panią wójt rozmawiamy, jak i również rozmawiamy z różnymi instytucjami. Wszystko po to, aby pozyskać na ten cel jakieś środki – powiedział.
Początki kościoła w Michałowie sięgają XIII wieku. Na przestrzeni wieków świątynia służyła zarówno katolikom, jak i protestantom.
Dodajmy, że o wpis na listę Pomników Historii obecnie ubiega się jeszcze jedna świątynia z powiatu brzeskiego. To kościół w Małujowicach, który za względu na bogate zdobienia freskami, nazywany jest także „Śląską Sykstyną”.