Drużyna harcerska z Maszewa wyruszyła 25 lipca w ponad 800-kilometrową podróż polskimi rzekami z Płocka do Szczecina. Dzisiaj harcerze dopłynęli do Poznania.
Niski poziom wody w Warcie utrudnił nam nieco żeglugę – przyznaje podharcmistrz Krzysztof „Gandalf” Nowacki.
– Bardzo trudny odcinek, dzięki Bogu, mamy za sobą. To jest od Konina do Śremu i tam nawet przy naszym zanurzeniu 30 centymetrów kilka razy obtarliśmy się o mielizny i kamienie. Były to miejsca w większości oznakowane – zapisane w komunikatach, ale oznakowania na rzece brakowało.
Jak mówi harcmistrz, na szlaku Wielkiej Pętli Wielkopolski w odcinku Warty obecnie prawie nikt nie żegluje.
Drużyna z Maszewa podróżuje tratwą z namiotem, zbudowaną na trzech dmuchanych pływakach pontonowych, którą można złożyć w cztery godziny. Harcerze zamierzają dopłynąć do Szczecina w ciągu 21 dni. Dla większości uczestników jest to pierwsza tego typu wyprawa.